środa, 6 lutego 2013


wtorek, 5 lutego 2013

Nowa Zelandia wypowiada wojnę kotom

Kilka dni temu zrobiło się głośno o Nowej Zelandii. Dlaczego? Gareth Morgan, ambasador UNICEF, obrońca środowiska i ekolog wypowiedział wojne kotom. Prowadzi on blog, na którym dowodzi, że kot zabija conajmniej 13 endemicznych gatunków zwierząt rocznie, że, i tu cytat "ta mała puchata kulka to urodzony, seryjny zabójca"(...).


Rzeczywiście, jeśli spojrzymy na liczby to okazuje się na Nowej Zelandii żyje 1,4 mln kotów. To całkiem sporo jak na ponad 4 mln mieszkańców. Nowa Zelandia to kraj rozwinięty, który bardzo dba o czystość i ekologię. Wprowadził m.in. obowiązek informowania o genetycznych modyfikacjach, jakim podlegały produkty żywnościowe importowane z innych krajów, a aż 70% potrzebnej energii uzyskuje się tutaj ze źródeł odnawialnych. Skąd więc ta niechęć dla mruczków?


Gareth Morgan argumentuje, że jego kraj stracił już wiele gatunków ptaków, a aż 37 procentom pozostałych zagrażają drapieżniki, w tym, w zatrważającej większości zagrażają im te domowe – koty. Wysuwa on nawet postulat, czy wręcz domaga się, aby koty przebywały jedynie w warunkach zamkniętych, a po śmierci ich właściciele nie mogli by brać nowych. Jego zdaniem, to pozwoli zachowa Nowej Zelandii jej niezwykle bogatą roślinność i wyjątkowość, będzie ona także "pełna rodzimych gatunków, z pingwinami na plaży i ptakami kiwi przechadzającymi się po ogrodach, pełna ptasich śpiewów w miastach"(...). Kolejny argument Morgana wydaje się słuszny, zwłaszcza z patrząc na niego z naszego polskiego "podwórka" – chodzi o obowiązkową rejestrację każdego kota. Jego zdaniem zredukowałoby to stada dziko żyjących kotów, które zagrażają już nie tylko ptakom, ale i innym małym gatunkom zwierząt (a także ludziom – zagrożenie wścieklizną i innymi chorobami przez nie przenoszonymi itp.).

Inne jego tezy i postulaty:
  • Wszystkie koty musiałyby być zachipowane (który znajdowałby się pod skora) i zarejestrowane w specjalnym rejestrze, ponieważ obroża nie jest odpowiednia dla nich formą znakowania – z łatwością mogą ją zdjąć.
  • Bezpańskie, wałęsające się po ulicach koty miałyby być łapane do specjalnie skonstruowanych pułapek, które każdy obywatel musiałby zamieścić na swoim podwórku.
  •  Koty przekazywane byłyby pod opiekę odpowiednich władz, te których właściciela nie udałoby się ustalić zostawałyby uśpione.
  •  Powyższe działania, zdaniem Garetha Morgana zapewniłyby ochronę unikatowej fauny i flory Nowej Zelandii. Na potwierdzenie potrzeby natychmiastowych działań przytwierdza argument, że kolonie bezdomnych kotów wciąż się powiększają, ponieważ nie wszystkich właścicieli stać na wykastrowanie/wysterylizowanie ulubieńca.

Pod ilustracją znajdziecie adres bloga kontrowersyjnego ekologa.

Źródło: www.garethsworld.com/catstogo/


Zobacz też:
Rasy kotów - opisy i zdjęcia ras
Kot – najlepszy przyjaciel człowieka?
Śmieszne koty i kocie zabawy
Felinoterapia – terapeutyczne koty

czwartek, 10 stycznia 2013

Jak zadbać o wygodę pupila? Meble dla zwierząt

Wydawać by się mogło, że aranżacje wnętrz dotyczą jedynie "świata ludzi". Nic bardziej mylnego! Właściciele czworonogów, zarówno psów jak i kotów bardzo często szukają idealnego sposobu na wykończenie ulubionego wnętrza, biorąc pod uwagę obecność w nim  swojego pupila. Wierny towarzysz, oddany przyjaciel - coraz częściej szukamy dla niego miejsca nie mniej komfortowego od ulubionego fotela czy własnej sypialni. W zależności od temperamentu, upodobań i wielkości zwierzaka zaczynamy planować idealny kącik. I tu często na przeszkodzie staje pomysł. Na brak weny jest jednak sposób. Wystarczy sięgnąć do Internetu w którym znajdujemy szereg pomysłów.

Ustawienie miski z wodą i pokarmem nie musi być problemem. Wystarczy zaplanować specjalne schowki zamontowane w ścianie lub zabudowane pojemniczki. Jest to zapewne bardziej higieniczny sposób przechowania psich/kocich smakołyków niż tradycyjna miska.



Osobny temat to meble dla psów. Najprostsze rozwiązanie - wiklinowy koszyk z powodzeniem można zastąpić specjalnym materacem, który można tak zaaranżować, aby tworzył spójna całość z wyposażeniem danego wnętrza. Szafka nocna jako "buda"? Dlaczego nie? Jeśli tylko nasz pies zaaprobuje takie posłanie, będziemy mogli cieszyć się wzajemną obecnością. Najważniejszą kwestią dla zwierzęcia jest to, aby jego prywatny zakątek był "oazą spokoju" gdzie może odpocząć i odprężyć się. Nie powinien czuć się zatem skrępowany czy ograniczony.Ważne więc, aby miejsce było ustronne.




Koty to urodzeni harcownicy. O ile psy mogą być z natury ruchliwe i energiczne lub spokojne o tyle z kotami nie ma takiego dylematu. Wszędzie ich pełno. Decydując się na kota musimy zdawać sobie sprawę, że potrzebuje on miejsca aby się wyszaleć (i rozrabiać!). Podesty, specjalne stopnie umożliwiające wspinaczkę, skrytki, schowki, tym usatysfakcjonujemy naszego mruczka. Na pewno ucieszą go też specjalne, podwieszane (w różnych miejscach - pod sufitem, pod krzesłem) hamaki - koty uwielbiają się wylegiwać, bardzo często obok właściciela. Kotki uwielbiają się też wygrzewać, warto więc jedno z legowisk umieścić w pobliżu np. kaloryfera. 







fot.
www.1pies.pl
www.stylidesign.pl
www.dzikabestia.pl
www.najbardziej.com
www.pinger.pl
www.stylowi.pl

Zobacz też:
Meble dla zwierząt - galeria pomysłów i inspiracji
Jak dbać o małe kotki?
Czy psy płaczą? i inne pytania psich właścicieli
Zdjęcia ślubne z psami i kotami - uwieczniona miłość do zwierząt

środa, 5 grudnia 2012

Posłanie dla psa. Inspiracje, orginalne projekty


Jakie powinno być idealne posłanie dla naszego czworonoga? Wiele zależy od tego jaki jest jego "charakter" i preferencje bytowania. Jest jednak kilka sztywnych wytycznych. Bezsprzecznie zawsze legowisko musi być suche i oddalone od przeciągów. Jeżeli legowisko rozlokujemy np. w kuchni to w żadnym razie nie może znajdować się pod nogami i nie powinno leżeć w pobliżu niebezpiecznych sprzętów kuchennych.

Jeżeli zastanawiamy się jaka wielkość powinno mieć posłanie naszego psiaka to spójrzmy obiektywnie na jego wielkość. Do owej wielkości dodajmy nasze obiektywne spojrzenie, co to znaczy? Tak jak nam, tak i psiakowi na posłaniu powinno być po prostu wygodnie, musi mieć miejsce aby wyciągnąć się w dowolnym kierunku, przewrócić z boczku na boczek. Na pewno powinniśmy zapewnić psu taką przestrzeń aby mógł się swobodnie obracać. Paleta w produktów jest doprawdy ogromna. Wielu właścicieli decyduje się na wiklinowy koszyk. jakie są minusy koszyka? Z czasem zaczyna charakterystycznie "skrzypieć" więc jeśli posłanie psa znajduje się blisko naszej sypialni słyszymy czy ma bezsenną noc. :) Dodatkowo, jeśli nasz pupil to nerwus z czasem może obgryżć koszyk, co nie wygląda zbyt estetycznie.

Generalnie psiaki lubią mieć w pobliżu posłania swoje zabawki, lub ulubiona poduszkę. Pamiętajmy także, aby nie narzucać naszym czworonożnym podopiecznym przestrzegania zasad porządkowych, dla nich zawsze potarmoszony kocyk będzie przyjemniejszy (wygodniejszy?) od idealnie poukładanego. Poza tym pieski od czasu do czasu lubią pokopać w swoim koszu, więc zdarza się że kocyk jest gdzieniegdzie podarty... Warto o tym pomyśleć zanim przeznaczymy do psiego legowiska jakiś kocyk. Obecnie produkowane są specjalne legowiska (np. typu ponton) - wygodne i estetyczne tak w użytkowaniu jak i czyszczeniu (np. ze ściągalnym materiałem, aby łatwo można było go wyprać). Nie zapominajmy że w pobliżu posłania powinna znajdować się miska na jedzenie jak i ta z wodą do picia.

Naprzeciw dylematom z urządzaniem kącika dla psiaków wychodzą znani designerzy prześcigając się niejako w orginalnych projektach psich „oaz spokoju”. Kilka niebanalnych inspiracji znajdziemy na zdjęciach autorstwa znanego fotografa - Hiroshi'ego Yoda.





fot. http://laughingsquid.com
 

Zobacz też:
Legowiska dla psów
Jak oduczyć psa gryzienia mebli. Co zrobić, by pies nie niszczył przedmiotów
Wychowanie i tresura psów
Psy - ogłoszenia - sprzedaż, adopcje
Co kupić dla szczeniaka maltańczyka? Jakie jedzenie, posłanie, zabawki?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz